Legia Warszawa - Dynamo Mińsk na żywo - Piłka nożna

Legia Warszawa - Dynamo Mińsk – Liga Konferencji UEFA

Dynamo Mińsk to aktualny mistrz Białorusi. Swą grę w pucharach drużyna trenera Wadima Skripczenki zaczynała więc od eliminacji Ligi Mistrzów. Udało się wyeliminować Pjunik Erewań (1:0 i 0:0), potem Dynamo uległo Łudogorcowi (0:2 i 1:0), spadając do Ligi Europy. Tam było podobnie, najpierw wygrana i awans z Lincoln Red Imps FC z Gibraltaru (2:0 i 1:2), a potem porażka, a w zasadzie nawet dwie, z Anderlechtem Bruksela (dwukrotnie 0:1). Klub założono już w 1927 roku, obecną nazwę przyjęto w roku 1962. Dynamo ma na koncie 8 tytułów mistrza kraju, 9 razy było wicemistrzem, zdobyło 3 krajowe puchary. Wcześniej było nawet mistrzem ZSRR i za czasów radzieckich występowało w ćwierćfinałach wszystkich europejskich pucharów, łącznie z PEMK. Jako reprezentant Białorusi dwa razy Dynamo wystąpiło w fazie grupowej Ligi Europy. Klub uchodzi za kontrowersyjny, sztab i zawodnicy generalnie popierają Łukaszenkę i w dużej mierze są sponsorowani z rządowych pieniędzy, z kolei kibice kilka razy starli się z policją, głosząc wprost przeciwne poglądy...

Dynamo Mińsk już po raz trzeci zagra z polską drużyną w pucharach: poprzednio eliminowało Widzew i Zagłębie Lubin, a potem odpadało z Piastem. Legia raz grała z klubem z Białorusi – FK Homel – i pewnie awansowała.

Legia Warszawa - Dynamo Mińsk – gdzie i kiedy mecz?

Mecz Legia Warszawa - Dynamo Mińsk zostanie rozegrany 7 listopada o godzinie 18.45 na stadionie warszawskiej Legii.

Mecz Legia Warszawa - Dynamo Mińsk – gdzie oglądać?

Spotkanie w 3. kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji Legia Warszawa - Dynamo Mińsk na żywo zobaczymy w kanałach Polsatu, na pewno tych sportowych, ale prawdopodobnie również w paśmie otwartym (jest też szansa na relację w TVP Sport). Do tego online na Polsat Box Go. Co ciekawe, meczu w legalny sposób nie zobaczą widzowie na Białorusi – tamtejsza telewizja już zapowiedziała, że nie będzie transmisji (z dużym prawdopodobieństwem na trybunach pokażą się bowiem zakazane biało-czerwono-białe flagi opozycji i uderzająca w reżim Łukaszenki oprawa).